Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SmallAnnie
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakóóóów x] Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pon 20:13, 29 Wrz 2008 Temat postu: Pocałunki... |
|
|
Wiecie co? Tak się zastanawiam... Jak to jest z tym całowaniem? Ja osobiście zawsze sie tego trochę... obawiałam. Zastanawiałam się jaki będzie pierwszy pocałunek (nie taki cmok, tylko te 'poważniejsze'), czy nie będzie jakiejś wtopy... I dalej się zastanawiam. ^^
A wg Was to chłopak powinien pierwszy dziewczyne pocałować, czy może to ona powinna zacząć? Laska powinna sie do faceta lepić, czy może to on powinien zachować się jak mężczyzna i ją objąć?
Ja osobiście mam taki mętlik w głowie że nie wiem... :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
infantylna
snuff.
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kraka Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pon 20:16, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mała Aniu, moje zdanie na ten temat znasz doskonale ;p
Jak dla mnie powinno być tradycyjnie - czyli facet obejmuje inicjatywę. Może dlatego, że sama nie jestem jakaś śmiała? Albo po prostu głęboko zakorzenione stereotypy?
Gościu musi być mężczyznąąąą! Niech on się ubiega o nasze względy, a nie na odwrót! ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
bita kablem od pilota.
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam to wiedzieć? Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pon 20:25, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
heh. zawsze to pytanie mnie troszkę śmieszyło. chyba jestem jakaś inna bo mnie nigdy nie interere jak, gdzie, przy jakich okolicznościach itepe. to raczej efekt spontanu takiego powinien być. a z resztą pierwsze pocałunki (te w życiu jak i te w "nowych" związkach) często zdarzają się nieoczekiwanie. nie pod jakimśtam planem. chya nie wyobrażacie sobnie zaplanowanego całowania - proszę was ;). inicjatywa? w czyich rękach? wg mnie - znów spontan. to powinno być raczej odruchowe a nie przemyślane. bo to już nie to. jakoś nigdy myśl o tym mnie nie przerażała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiowa.
zapatrzona w nicość.
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Śro 22:10, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Też się przejmowałam, ale przekonałam się, że wystarczy postawić na spontan. Nie przejmować się jak wypadniemy, nie myśleć o tym jak to robić, co robić... Tylko oddać się chwilce zapomnienia.
Uważam, że to chłopak powinien wyjść z inicjatywą i tak zazwyczaj się dzieje. Dziewczyna może jakoś delikatnie pokazać, że tego chce [głębokie spojrzenie w oczy, poważne spojrzenie, twarz blisko twarzy].
Mój były chłopak nie raz mi mówił: ''widziałem w Twoich oczach, że mówią: `pocałuj mnie`''
[może coś w tym jest?] :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
`Zwariowana
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z oddali. Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Czw 21:04, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak tak coś w tym jest- w tym spojrzeniu głęboko w oczy ;p, a poza tym wolę jak chłopak wychodzi z inicjatywą, chociaż ja czasem robie pierwszy krok, w ogóle teraz to bez znaczenia z moim kochaniem całujemy się zawsze na dzień dobry, na dowidzenia no i jak np jesteśmy ze sobą to tak spontanicznie wychodzi on zawsze wie kiedy chę się całować ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmallAnnie
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakóóóów x] Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 12:26, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No mój właśnie... Trochę jest taki nijaki. Zero zainteresowań, hobby, NIC! Nigdy nie ma pomysłu gdzie iść, użala się trochę nad sobą. Iryruje mnie to. Byłam cierpliwa, dawałam mu do zrozumienia że nie może się tak zachowywać, ale nie poskutkowało. No bo pytanie "Czy mogę Cię pocałować?" nie jest wg Was trochę żal.pl? Wg. faceci własnie na spontan powinni iść, a nie tak jak mój...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
infantylna
snuff.
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kraka Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 12:59, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No ja akurat w kwesti pocałunków nie mogę narzekać na mojego byłego ;)
Nie konsultowaliśmy się "No to co, teraz pocałunek?" tylko jakoś oboje wyczuwaliśmy kiedy jest miejsce na tego kiss kiss.
Ciekawe, jak będzie z następnym, heh..
Wiecie co? Mimo że już całowałam się i wiem na czym to polega, z nowym facetem jestz awsze stres jakby się było nowicjuszką xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiowa.
zapatrzona w nicość.
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 15:27, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
SmallAnnie napisał: | No mój właśnie... Trochę jest taki nijaki. Zero zainteresowań, hobby, NIC! Nigdy nie ma pomysłu gdzie iść, użala się trochę nad sobą. Iryruje mnie to. Byłam cierpliwa, dawałam mu do zrozumienia że nie może się tak zachowywać, ale nie poskutkowało. No bo pytanie "Czy mogę Cię pocałować?" nie jest wg Was trochę żal.pl? Wg. faceci własnie na spontan powinni iść, a nie tak jak mój... |
Może Twój chłopak nie jest jeszcze na to gotowy?
A mogę zapytać ile macie lat?
Myślę, że wszystko przyjdzie w swoim czasie. :) Musisz być cierpliwa.
Ja ze swoim byłym wprawdzie całowałam się od razu na pierwszej randce [taka szybka jego inicjatywa]. xD Ale nie u wszystkich to tak łatwo przychodzi...
Albo sama go pocałuj? Najpierw delikatnie w policzek, potem usta. Zobaczysz jak zareaguje.
infantylna napisał: | Wiecie co? Mimo że już całowałam się i wiem na czym to polega, z nowym facetem jestz awsze stres jakby się było nowicjuszką xD | Mam dokładnie to samo. Każdy pocałunek to nowe emocje, nowe doświadczenia. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
infantylna
snuff.
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kraka Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 15:35, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm.. pozwolę sobie troszku wtrącić w sprawy mojej MałejAni i stwierdzić, że jej facet jest troszkę miętki i tyle. W tym cała filozofia xd
Anno, jeżeli chcesz resztę wyjaśniac, to wyjaśniaj xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmallAnnie
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakóóóów x] Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 16:32, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Problem w tym że on chce, co moze potwierdzic Infantylna bo czasami z nim o tym gadała, ale nie wie jak sie do tego zabrac i w ogole....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiowa.
zapatrzona w nicość.
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Sob 18:15, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro on tego chce i ty o tym wiesz, to powinnaś wziąć sprawy w swoje ręce. Gorzej byłoby, gdyby on tego nie chciał, bronił się od pocałunków. :D
A tak szczerze, to chłopak jakiś mamlas skoro nie umie się do całowania zaprać. -,- Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Przypuszczam, że jesteś jego pierwszą dziewczyną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmallAnnie
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakóóóów x] Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Nie 16:37, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja też tak sądzę...
Poza tym on nie umie mieć własnego zdania. Cokolwiek ja nie powiem to jest to święte. Wkurza mnie to. Powinien być facetem a nie takimi cieplymi kluchami...
Dlatego nie wróżę przyszłości temu związkowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiowa.
zapatrzona w nicość.
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Nie 20:34, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Powiedz mu co Cię gryzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmallAnnie
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakóóóów x] Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pon 20:53, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Staram się dać mu do zrozumienia o co chodzi, ale nie dociera do niego. Z kolei jak mu jedną rzecz napisałam wprost to potraktowałto do przesady... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.psychodela.
Fuck me. I'm a celebrity.
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pon 21:49, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moj pierwszy jak to nazwane zostalo 'powazniejszy' pocalunek byl z mojej inicjatywy.
Tzn. chlopak probowal , nie wyszlo a pozniej sama to zrobilam.
anywayyws.
Pocalunki musza byc zawsze spontaniczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|